Cudowny weekend z przyjaciółmi i mała gwiazda wieczoru – Pusia

Ten weekend był naprawdę wyjątkowy, bo odwiedzili mnie przyjaciele. Przyjechał Wiktor – sprawca mojej nowej fryzury, a także Dorota i Tomek. Jak zwykle, kiedy się spotykamy, czas płynie zbyt szybko, a dobre towarzystwo sprawia, że sobota minęła w mgnieniu oka. Nawet nie zauważyliśmy, kiedy zrobiło się późno, ale to nie problem, wszyscy zostali na noc. Można powiedzieć, że imprezka potrwała aż do rana, choć to była raczej spokojna posiadówka z drinusiami i winkiem. 🍷

Autor siedzi z Wiktorem na spotkaniu z przyjaciółmi, rozmawiając przy stole.
„Chillout z Wiktorem – wspólne pogaduchy przy stole.

Najbardziej uroczym elementem wieczoru była jednak Pusia – mała pekińczyk mojej mamy, która okazała się prawdziwą gwiazdą imprezy. 🐶 Usadowiła się na kolanach Doroty i kompletnie nie miała ochoty się ruszać. Każdy, kto próbował ją zdjąć, napotykał opór – Pusia uznała, że to jej tron na ten wieczór i basta! 😂

Pekińczyk Pusia siedzi na kolanach Doroty, patrząc prosto w kamerę.
Pusia – honorowy gość wieczoru.

Na zdjęciach możecie zobaczyć, jak Dorota postanowiła poczytać z dłoni Wiktora – trochę w żartach, ale przyznam, że było to zabawne i złowieszcze doświadczenie. Kto wie, może Wiktor faktycznie ma jakieś ukryte dodatkowe talenty, które dopiero odkryje?

Dorota czyta z dłoni Wiktora, autor patrzy z uśmiechem.
Dorota w roli wróżki – czytanie z dłoni Wiktora.

Niestety, nie mamy w ekipie trzeźwego fotografa, więc jakość zdjęć zostawia trochę do życzenia – ale liczy się przecież atmosfera, prawda? 😉 Mimo to, wrzucam kilka fotek, bo ten weekend naprawdę zostanie w mojej pamięci na długo.

P.S. Muszę jeszcze raz podziękować Wiktorowi za moją nową fryzurę – zmieniła nie tylko mój wygląd, ale też samopoczucie! 💇‍♂️

Komentarze

Popularne posty