Zakaz palenia... a każdy nagle częstuje
Pudełko papierosów – symbol walki z nałogiem i pokusą |
Pamiętam, jak kiedyś, gdy paliłem, rzadko kto oferował mi papierosa. Wszyscy wiedzieli, że zawsze mam swoje. A teraz, gdy podjąłem decyzję, żeby przestać, czuję, jakby świat nagle chciał mnie wciągnąć z powrotem. To taka gra między mną a resztą – a może bardziej między mną a moim nawykiem?
Nie jest łatwo rzucić palenie. Każdy z nas, kto przez to przeszedł, wie, że walka toczy się nie tylko z samym nałogiem, ale i z własnymi myślami, przyzwyczajeniami, a nawet sytuacjami społecznymi. Ile razy próbowałem, a mimo to, zawsze ktoś z boku mówił: "No, spróbuj jeszcze jednego, nic ci się nie stanie". A przecież to właśnie ten "jeszcze jeden" jest najgroźniejszy.
Ciekawi mnie, czy wy też macie takie doświadczenia. Czy też zauważacie te małe paradoksy, kiedy decydujecie się na jakąś zmianę? Dlaczego świat czasem zdaje się stawiać nas na próbie?
Ale wiem jedno – ta decyzja to coś więcej niż tylko postanowienie. To wyzwanie dla mnie samego. I choć nie zawsze jest łatwo, to wiem, że warto.
Komentarze
Prześlij komentarz