Targi Ślubne 2010: Hotel Łysoń – służbowe obowiązki z nutką przyjemności 🎂👰
Po wczorajszej sobocie... ciężko było mi wstać. 😉 Ale czekał mnie służbowy wyjazd do Inwałdu na Targi Ślubne, które odbywały się w Park Hotelu Łysoń. Przyznam, że po intensywnej nocy, perspektywa wczesnej pobudki nie była zbyt kusząca, ale… nie było wyjścia.
Na szczęście, towarzyszyła mi Klaudia – zadeklarowała się dzień wcześniej, podczas naszej "ciężkiej" soboty, że pojedzie ze mną. I powiem szczerze… co dwie głowy, to nie jedna! Z jej obecnością obowiązki na targach stały się naprawdę przyjemnością. 🥰
Elegancja i styl na wybiegu – pokaz sukni ślubnych, który zapierał dech w piersiach. 👰💐 (fot. Klaudia) |
Pokazy sukien ślubnych, dekoracje, aranżacje stołów – wszystko było na najwyższym poziomie. Ale te desery... nadal o nich myślę! 🍰
Słodkie chwile na Targach Ślubnych – mini desery, które skradły moje serce! 🍰 (fot. Klaudia) |
Nie czuję nóg po całym dniu, ale było warto! Targi ślubne to naprawdę świetne miejsce, aby zobaczyć, jak wiele wspaniałych pomysłów można wprowadzić do tego wyjątkowego dnia. Klaudia, dziękuję za towarzystwo! 💖
Komentarze
Prześlij komentarz