Jesienne Zamyślenie: Gdy Myśli Wędrują Daleko…

Jesień zawsze przynosi ze sobą ten specyficzny rodzaj melancholii. Jest coś w chłodnym wietrze, spadających liściach i coraz krótszych dniach, co sprawia, że zaczynam myśleć… głębiej, mocniej, bardziej intensywnie. To ten czas w roku, kiedy zamykam się w sobie, a świat zewnętrzny staje się jakby bardziej odległy, jakby mniej ważny.

Zdjęcie przedstawia zamyśloną twarz osoby, zakrywającą usta ręką, na tle czarnego tła z subtelnym, ręcznie napisanym tekstem po lewej stronie, symbolizującym myśli i refleksje.
Chwila zamyślenia w jesiennym rytmie myśli.

Moja nowa praca graficzna, którą widzicie powyżej, to trochę próba uchwycenia tego stanu – momentu zamyślenia, kiedy człowiek zanurza się w swoich myślach, rozważa przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Ostatnio mam właśnie takie huśtawki nastrojów – od szczęścia po pełne jesienne zamyślenia.

Melancholia Jesiennych Dni

Nie zawsze jest łatwo. Zdarzają się dni, kiedy ta jesienna melancholia przytłacza, kiedy czuję, że jestem zawieszony pomiędzy różnymi stanami emocjonalnymi, nie do końca wiedząc, który z nich jest tym prawdziwym. Czasem mam wrażenie, że to właśnie w tej chwili zamyślenia odnajduję swoją największą siłę, bo pozwala mi to zatrzymać się na moment i spojrzeć na siebie z dystansu.

Z drugiej strony, jest też pewien urok w tej melancholii. To chwila, gdy pozwalam sobie na refleksję, na zadanie sobie pytań, które zwykle odkładam na bok. To czas, kiedy mogę na chwilę przystanąć i zastanowić się nad tym, co naprawdę jest dla mnie ważne. Często właśnie w takich momentach odkrywam coś nowego o sobie, o swoich pragnieniach, o tym, co mnie naprawdę porusza.

Huśtawki Nastrojów

Ostatnio moje emocje tańczą w rytm tych jesiennych dni. Od radości z drobnych rzeczy – kubka ciepłej herbaty, książki, którą dopiero zaczynam odkrywać, po te głębsze momenty, kiedy świat zdaje się bardziej skomplikowany, bardziej nieprzewidywalny. I wiesz co? Myślę, że to jest w porządku. Myślę, że każdy ma prawo do chwil zamyślenia, do przeżywania tej jesiennej melancholii na swój sposób.

Jest w tym coś oczyszczającego. Coś, co pozwala mi znaleźć balans, nawet jeśli wydaje się on tylko chwilowy. Może właśnie o to chodzi w jesieni – o pozwolenie sobie na moment refleksji, na bycie tu i teraz, na spojrzenie w głąb siebie.

Jakie są Twoje Myśli?

A Ty, jak przeżywasz te jesienne dni? Czy też zdarzają Ci się takie chwile zamyślenia? Może jest coś, co pomaga Ci odnaleźć spokój w tej całej jesiennej burzy emocji? Podziel się w komentarzach, jestem ciekawa Twoich refleksji.

Komentarze

Popularne posty