Ławka, która pamięta
Ławeczka i Staruszka
Był rok 1916. Na drewnianej ławce przed starym domem, pod rozłożystym dębem, siedziała staruszka. Jej siwe włosy były starannie upięte w kok, a na ramionach miała zarzucony cienki szal. Spoglądała na drogę przed sobą, która ciągnęła się daleko, aż po horyzont. Świat wokół niej zdawał się zwalniać, jakby czas zatrzymał się specjalnie dla niej.Staruszka miała na imię Maria. Urodziła się i wychowała w tej wiosce. Pamiętała, jak jako młoda dziewczyna siadywała na tej samej ławce, marząc o przyszłości. Teraz, po wielu latach, jej życie było pełne wspomnień – zarówno tych radosnych, jak i smutnych. Siedząc na ławce, Maria często wracała myślami do czasów swojej młodości. Wspominała swojego męża Jana, który odszedł na wojnę i nigdy nie wrócił, oraz dzieci, które dorosły i wyprowadziły się do miasta.
Patrząc na przechodzących ludzi, Maria zastanawiała się, jak bardzo świat się zmienił. Kiedyś ludzie spędzali czas razem, siedząc na ławkach, rozmawiając i śmiejąc się. Teraz każdy wydawał się spieszyć, nie mając czasu na chwilę refleksji. Maria wiedziała, że czasy się zmieniają, ale jej serce zawsze pozostanie w tej małej wiosce, na tej drewnianej ławce, gdzie wszystko się zaczęło.
Słońce powoli chyliło się ku zachodowi, a Maria wciąż siedziała na ławce, kontemplując swoje życie. Wiedziała, że jej czas również wkrótce minie, ale była spokojna. Miała swoje wspomnienia, które były dla niej najcenniejszym skarbem. W końcu wstała, poprawiła szal i z uśmiechem na twarzy ruszyła prostą drogą przed siebie, zostawiając ławkę i wszystko co materialne.
Taka prosta ławka może być symbolem życia pełnego prostoty i piękna. W dzisiejszych czasach, pełnych pośpiechu i technologii, często zapominamy o takich momentach. A przecież to one nadają naszemu życiu sens. Zatrzymajmy się czasem, usiądźmy na takiej ławce, choćby w myślach, i zastanówmy się nad tym, co naprawdę ważne.
Komentarze
Prześlij komentarz