Odkrywanie Hrobaczej Łąki: Nasza Niedzielna Wyprawa


Wczorajsza niedziela była prawdziwie słonecznym dniem, idealnym na małą wyprawę. Razem z Andrzejem, Alkiem i Kubą postanowiliśmy odwiedzić Hrobaczą Łąkę. Mieszkając tak blisko tego miejsca, dziwne, że to był mój pierwszy raz tutaj!

Nasza droga była dość prosta, wiodła w połowie asfaltowym szlakiem, który pokonaliśmy samochodem. Tak, przyznaję, lenistwo wygrało 😉. Potem pieszo przez las i łąki dotarliśmy na szczyt. Po drodze zatrzymaliśmy się w Domu Turystyczno-Rekolekcyjnym, który przypomina schronisko. Tam zafundowaliśmy sobie zimne piwko, co dodało nam energii na dalszą część wędrówki.

Na szczycie, przy krzyżu, znajduje się platforma widokowa z przepięknym widokiem na północ. Było niedzielne popołudnie, więc ludzi było sporo. Niestety, nie jestem fanem tłumów na szlakach, w plenerze cenię sobie ciszę, której tego dnia brakowało. Mimo to, dzień minął bardzo sympatycznie.

Metalowy krzyż na szczycie Hrobaczej Łąki wznoszący się ku bezchmurnemu niebu.




Rozległy widok z platformy widokowej na Hrobaczej Łące, obejmujący lasy i pola.






Światło słoneczne przebijające się przez gęsty las – magiczna chwila w drodze na szczyt.


Pomimo braku upragnionej ciszy, wyprawa na Hrobaczą Łąkę była niezwykle udana. Spędzenie czasu na łonie natury, nawet wśród tłumów, zawsze ma swoje uroki. Cieszę się, że mogłem spędzić ten czas z przyjaciółmi i odkryć nowe miejsce blisko domu.


Czy jesteś gotów na swoją własną przygodę? Podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzach poniżej i nie zapomnij subskrybować, aby nie przegapić naszych kolejnych wpisów!

Komentarze

  1. Piękne zdjęcia! Tęsknie za koronami drzew, muzyką tańczących liści, ich rozbieganymi cieniami na mojej twarzy... Brak mi tego ukojenia, które mi dają.

    OdpowiedzUsuń
  2. bravo,jak zawsze piekne zdjecia!pozdrowienia Iza

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty