Orzechowa Uczta: Skarby z Rodzinnego Ogrodu
Jesienny czas to okres obfitości, a w naszym ogrodzie obfitość przybiera formę złocistych orzechów włoskich. Zebraliśmy pełne kosze tych smakowitych darów natury, a teraz suszymy je w promieniach słońca, by zachować ich chrupkość i aromat.
Jest coś wyjątkowo satysfakcjonującego w jedzeniu orzechów, które samemu się zebrało, zwłaszcza kiedy są świeże, z łatwością wydobywane ze swoich drewnianych skrytek. Każdy orzech to małe cudo – nie tylko źródło energii, ale i przypomnienie o cyklach przyrody. No cóż nie da się ukryć, zima przed nami.
gdzie je dostac mozna?chetnie schrupie............
OdpowiedzUsuńaha,musze jeszcze dodac-bardzo ciekawie na twoim blogu-bravo!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńorzeszki są z mojego ogrodu :D