Podziwiaj mnie - nie dotykaj mnie
Cześć!
Dzisiaj chciałbym wam opowiedzieć o Sznurku, kocie mojej mamy. Sznurek był kotem syjamskim, pełnym uroku i osobowości. Na pewno kiedyś opowiem wam więcej o nim, bo to zwierzak, który na zawsze pozostanie w moim sercu.
Tęsknię za nim bardzo, bo był niesamowicie łagodny. Wystarczyło spojrzeć na niego, a czuć było tę niewypowiedzianą delikatność. Był takim kotem, który uwielbiał, gdy go podziwiano. To takie typowe dla kotów? Lubią, gdy są obserwowane, chociaż z dystansu. Tak samo jak ja, ja też lubię, żeby mnie podziwiano, ale bez zbliżania się zbyt blisko do mnie.
Sznurek był dla mnie niezwykle ważny, bo towarzyszył mi w wielu chwilach i zawsze potrafił mnie rozśmieszyć. Był prawdziwym skarbem i zawsze będę go pamiętał.
Bastek.
Piekny-to Twoj?
OdpowiedzUsuńbył... już nie żyje :(
OdpowiedzUsuń