Pierdolnik
Pierdolnik na moim biurku
Hej wszystkim!
Dzisiaj chcę Wam pokazać moje biurko, które z przyjemnością nazywam "pierdolnikiem". To taki mój kreatywny bałagan, gdzie wszystko jest pod ręką, a ja czuję się tu jak ryba w wodzie. Oprócz oczywistych rzeczy takich jak monitor, myszka i klawiatura, na moim biurku znajduje się całe mnóstwo innych drobiazgów, które uważam za niezbędne w moim codziennym życiu.
Najważniejszym elementem mojego pierdolnika jest oczywiście drink, który jest moim nieodłącznym towarzyszem podczas pracy. To oczywiście żart, ale tego dnia prawie tam zagościł razem z wódką i Pepsi. Oprócz tego na blacie znajduje się lustro, które pozwala mi zerkać na siebie co chwila, podnoszę sobie tym samym wartość, witaminki dla zdrowia, chrupki, które pomagają mi zajadać smutki, oraz ramka z papierosem, która przypomina mi o mojej decyzji zaprzestania palenia. Nie mogło też zabraknąć zegara, by wiedzieć o której godzinie powinienem pójść spać, pamiątkowych zdjęć oraz pięknej lampy, świeczników na tealighty i kilku innych osobistych drobiazgów.
To wszystko tworzy swego rodzaju nieład, który dla mnie jest jakby źródłem inspiracji i wygodnej pracy. Rzecz jasna, znajdzie się tu jeszcze parę innych drobiazgów, ale to już lepiej pozostawić bez komentarza. ;)
A jak wygląda Wasze biurko? Też macie swój własny pierdolnik, czy stawiacie na minimalistyczne porządki? Podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach!
Do następnego posta!
Dobra organizacja to podstawa :)
OdpowiedzUsuń