Billboard – symbol krzyku w tłumie
Oto efekt uzyskany przy pomocy generatora PhotoFun.
Każdy z nas chciałby zrobić coś co by mu poprawiło nastrój.
Indywidualność jest na wagę złota...
ale... czy nie wolno nam marzyć? Przecież marzenia to zalążek efektu.
Byle by nie były próżne;)
"Nikt nie jest doskonały"... jeśli tak jest, to wszyscy jesteśmy.
Każdy z nas chciałby zrobić coś co by mu poprawiło nastrój.
Indywidualność jest na wagę złota...
ale... czy nie wolno nam marzyć? Przecież marzenia to zalążek efektu.
Byle by nie były próżne;)
"Nikt nie jest doskonały"... jeśli tak jest, to wszyscy jesteśmy.
Patrzę na zdjęcie wygenerowane w PhotoFun ze mną w roli głównej, na billboardzie. Nie widzicie tego jaki jestem zadowolony z efektu. Ale czy to tylko radość z tego że coś mi się udało, czy może też pragnienie bycia zauważonym, docenionym, wyrwanym z anonimowego tłumu?
Indywidualność – czy w dzisiejszym świecie jest jeszcze na nią miejsce?
Z jednej strony zalewani jesteśmy masowymi produktami, trendami i schematami. Z drugiej strony coraz głośniej mówi się o potrzebie autentyczności i wyrażania siebie. Czy w tym chaosie jest jeszcze miejsce na prawdziwą indywidualność?
Marzenia – ucieczka od rzeczywistości czy siła napędowa do zmiany?
Marzenia bywają różne – od banalnych pragnień materialnych po wzniosłe idee i pragnienia zmiany świata. Czy są one tylko ucieczką od szarej rzeczywistości, czy też mogą stać się motorem napędowym do działania, do realizacji swoich celów i pragnień?
Nikt nie jest doskonały – banał czy drogowskaz?
Powtarzamy to sobie jak mantrę, ale co to tak naprawdę oznacza? Czy to tylko usprawiedliwienie dla swoich słabości i niedoskonałości, czy może raczej drogowskaz do akceptacji siebie i innych, do celebrowania różnorodności?
Co ja mam do powiedzenia światu?
To pytanie, które każdy z nas powinien sobie zadać. Jakie są moje wartości, moje pasje, moje idee? Jak mogę wykorzystać swoją unikalną osobowość i umiejętności, aby wnieść coś wartościowego do tego świata?
Moje marzenia i aspiracje?
Są jak motyle – piękne, delikatne i ulotne. Ale wierzę, że jeśli je pielęgnuję i puszczę wolno, mogą powrócić do mnie z pięknym prezentem – spełnieniem i sensem życia.
Zapraszam do refleksji.
Co dla Was oznaczają te słowa? Jakie myśli i uczucia w Was budzą? Podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach.
To ja jestem toną złota... Samotną... Ciekawe dlaczego? ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba marzyc!!!!! :D
no tak, trzeba marzyć ale kreatywnie... bo to czysta próżność jest na tym zdjeciu ;P
OdpowiedzUsuńJak wiesz samotna jesteś bo jesteś toną złota. Kto taki się znajdzie... tak bogaty duchowo alby mógł dokonać "zakupu" tego pokładu złota :P
Taki paradoks.
a skąd wiesz? hihihii? Może kiedyś... Zareklamujesz np coś :)
OdpowiedzUsuńParadoks powiadasz... Hmm... Live is brutal ;)
A Ty byś nie kupił? ;)
Tyle złota?
OdpowiedzUsuńa nie zwariowałbym? Ja taki spokojny człowiek jestem ;)