Ognisko nad Sołą


Nocne spanie przy ognisku nad Sołą - wyzwanie przyjmuje autor relacji! 🏕️🔥

W sobotę, zgodnie z planem, wybraliśmy się nad Sołę, by zrealizować nasz pomysł na ognisko z nocowaniem pod gołym niebem. Ja, Andrzej, Kuba i Marcin – ekipa gotowa do działania!

Znaleźliśmy idealne miejsce –  z dala od ludzi, a jednocześnie z spoko widokiem na rzekę. Rozpaliliśmy ognisko, upiekliśmy kiełbaski i chłonęliśmy ten spokój dookoła nas. Pogoda dopisała – nie było ani za ciepło, ani za zimno, a pochmurnie niebo przynajmniej uchroniło nas przed ostrym słońcem.

Nocą temperatura spadła, tak jak przewidywałem. Dobrze, że mieliśmy spory zapas drewna, które pozwoliło nam utrzymać ognisko do rana. Ja, jak to mówią "młody organizm, silny organizm", zaryzykowałem spanie przy samym ognisku. Kilka gazet pod spód i… udało mi się wytrwać do świtu!

Poranek był rześki i mglisty, zapowiadając piękny dzień. Około 6 rano zebraliśmy się i ruszyliśmy w drogę powrotną. Ja, jako szczęśliwy mieszkaniec najbliższego domu, mogłem już o 7 wskoczyć pod ciepłą kołderkę i zregenerować siły po nocnych niewygodach.

Ognisko nad Sołą to kolejny udany wypad. Dobry plan, dobra ekipa i piękne miejsce – czego chcieć więcej? Już teraz nie mogę się doczekać kolejnej wspólnej eskapady!

A Wy macie jakieś pomysły na męskie wyjazdy? Podzielcie się nimi w komentarzach!

Do zobaczenia nad Sołą… lub w innym, równie ciekawym miejscu!


 
O poranku :)


Komentarze

Popularne posty