A za oknem...

"Deszcz za oknem - symbol ciężkiej pracy w deszczowy dzień

Hej wszystkim!

Dziś siedzę w pracy, a za oknem pada deszcz. No cóż, taka "typowa" polska pogoda. Próbuję skupić się i ogarnąć wszystkie sprawy, które czekają aż je dzisiaj rozwiążę. No i jak to bywa, do godziny dwunastej zdążyłem zarosnąć karteczkami, karteluszkami i innymi papierami, które leżą na moim biurku. Mam nadzieję, że uda mi się wszystko ogarnąć, zanim zakończę dzisiejszą zmianę.

Na szczęście jutro mam wolne, ale niestety nie mogę się zbytnio cieszyć, bo zamiast odpoczywać, będę musiał iść do lekarza, żeby sprawdzić aktualny stan zdrowia. W sumie to już wiem jak to będzie - gonitwa, gonitwa i jeszcze raz gonitwa. A jak znam życie, to pogoda jutro też nie będzie zbyt optymistyczna.

Ostatnio mam fajne sny, pełne pozytywnych wizji. Po dokonaniu interpretacji, widzę poprawę w moim życiu. Mam nadzieję, że to nie tylko chwilowa dobra passa, bo przecież życie potrafi być jak sinusoida - raz w górę, raz w dół.

A jak tam Wasze dni? Ostatnio też macie pełno papierów do ogarnięcia? A może też zmagacie się z typową polską pogodą? Dajcie znać w komentarzach!

Trzymajcie się ciepło i do zobaczenia w kolejnym wpisie!

Komentarze

Popularne posty