Wycieczka
Sobota spędzona w Wielkiej Puszczy z Andim była jak oddech świeżego powietrza w codziennej szarości. Podzielę się z Wami spostrzeżeniami z tej wycieczki. Więcej o tej wycieczce przeczytacie i zobaczycie na zdjęciach TUTAJ
Plusy:
Czyste powietrze - wypełniające płuca świeżością i energią, jakiej brakuje w miejskim zgiełku.
Źródlana woda - niezaprzeczalnie orzeźwiająca i czysta, co w obliczu dzisiejszych zanieczyszczeń jest prawdziwym darem natury.
Niezłe widoki - panoramy górskie i zielone doliny rozpalają wyobraźnię i dodają otuchy.
Falujące łąki - w rytmie delikatnego wiaterku przypominające morze, zapraszające do kontemplacji i wyciszenia.
Odpoczynek i relaks - w otoczeniu natury można poczuć się jak nowo narodzony, odprężony i pełen sił.
Minusy:
Zamknięcie sezonowego baru - znanego nam przybytku, gdzie zawsze miło spędzaliśmy czas, nie będzie już. To miejsce pełne wspomnień zamknięte na klucz, co sprawia, że serce krwawi nieco mocniej.
Jednym zdaniem… zapomniałem o rzeczywistości na ten jeden dzień.
Z pamiętnika codzienności
Wczoraj postanowiłem odwiedzić Żelazną...
Dziwne... Zachowywała się tak, jakby już nie pamiętała, w jaki sposób mnie potraktowała...
Może i dobrze... Szkoda czasu na chowanie urazy, lepiej patrzeć w przyszłość z otwartym sercem.
Komentarze
Prześlij komentarz