Wieści z podwórka
Dziś wieczorem wieści z podwórka nie są zbyt optymistyczne. Żelazna, nasza niezastąpiona towarzyszka, spowodowała wypadek i teraz popadła w koszty. Mamy nadzieję, że wszystko ułoży się po myśli i że szybko wróci na właściwe tory.
W międzyczasie dostałem zaproszenie na wesele. To bardzo miłe, ale niestety nie mogę znaleźć odpowiedniej osoby towarzyszącej. Wygląda na to, że będę musiał zabrać ze sobą Żelazną. Mam nadzieję, że nie będzie to problem.
Poza tym, nadal czekam na decyzję odnośnie okresu próbnego w pewnej firmie. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.
Teraz dobre rzeczy…
hmmm, bardzo udany żart… hehe dobre rzeczy.
Komentarze
Prześlij komentarz