W zdrowym ciele...
Dziś postanowiłem podjąć się wyzwania i poprawić swoją kondycję, która po zimie wymagała odświeżenia. Wziąłem się do pracy z pełnym zapałem.
Raz-dwa
raz-dwa
tył-przód
z boku-na bok…
Rezultat? Po ćwiczeniach czuję się jakbym przeszedł maraton. Zakwasy są gigantyczne. Ale nie ma co narzekać, to chyba najlepszy dowód na to, że coś robię.
i nic na to nie poradzę...
kwaśny dziś jestem ;)
Raz-dwa
raz-dwa
tył-przód
z boku-na bok…
Rezultat? Po ćwiczeniach czuję się jakbym przeszedł maraton. Zakwasy są gigantyczne. Ale nie ma co narzekać, to chyba najlepszy dowód na to, że coś robię.
i nic na to nie poradzę...
kwaśny dziś jestem ;)
Komentarze
Prześlij komentarz