Fascynacje, to chwile zapomnienia,
które podarowała nam natura
Ostatnio Naiwna wpadła na genialny pomysł… seks „na wagę”.
Wyobraźcie sobie, wchodzicie do sklepu, kierujecie się na półkę z używkami i wrzucacie do koszyka dwa piwa i jedno opakowanie świeżego bruneta. Albo… wchodzicie do delikatesów i mówicie… Poproszę dwa pączki i seks w ubikacji… W biurze udajemy się na przerwę… zjadamy pączki i rozpakowujemy tajemniczą torebeczkę… nagle wyskakuje z niej świetny brunet… a po wszystkim rozpływa się w powietrzu jak płatek śniegu. Czysto, schludnie, szybko i bez wyrzutów sumienia…
eeee, wole naturalne produkty ;)
Komentarze
Prześlij komentarz