Wielkanocny koszmar

desexign.deviantart.com
Sen znów zabrał mnie w niezwykłą podróż. Edycja Górniak, Kayah i Maryla Rodowicz w jednym miejscu, a wszystko to na korytarzu szkolnym, jak gdybyśmy uczęszczali razem do klasy. Górniak się z mną gździła, Kayah patrzyła z zazdrością, a Maryla śpiewała nad nami Kolorowe Jarmarki…

Nie, serio, coś tu nie grało… To taki koszmarny sen, że aż nie mogę przestać się z niego śmiać. Nawet w najbardziej nonsensownych snach trafiają się takie kwiatki, których sensu nie łapiemy przez cały dzień!

Zastanawiam się, co ta kombinacja miała mi do przekazania. Czyżby przesłanie leżało gdzieś między nutami ich piosenek? Być może moja podświadomość próbuje mi coś zakomunikować, ale błądzi w totalnym chaosie?

Sen zawsze wzbudza wesołe zaskoczenie, ale także ciekawość co do ukrytych przekazów. Czekam na kolejną odsłonę tej surrealistycznej historii!

Komentarze

Popularne posty