Koń
en.wikipedia.org |
budynkami gospodarskimi? Koń taki wkopany w ziemię, nie posiada żadnej wartości pociągowej, nie służy do niczego. Wystawiony na deszcz, mróz i skwar, ćwiczony batem, dręczony przez muchy i bąki -cierpi. To jego funkcja.
Skóra konia pełna oparzelin i zacieków jest istotną mapą bólu, pełną geograficznych paradoksów i niespodzianek. Ot, np. przeraźliwa na pozór, ogromna oparzelina jest tylko zdrętwiałym płatem skóry bez czucia, a niewidoczna na pierwszy rzut oka drobna rana w okolicach pachwiny kryje przebogate pokłady bólu.
Ponieważ, jak już powiedzieliśmy, nogi konia wkopane są w ziemię, nie jest on w stanie ruszyć z miejsca, a cały wysiłek jaki robi w tym celu pod ciosami bata, pomnaża tylko jego udrękę. Koń jest więc akumulatorem cierpienia. Samoczynnie przez własny wysiłek naładowuje się bólem. Rezerwy posiada tak wielkie, że można by nimi obdzielić wiele rodzin.
Ale pokażcie mi dziś, szanowni państwo, takich, którzy szukają cierpienia.
Mimo to jednak koń jest niezbędny i trudno byłoby sobie wyobrazić normalny bieg rzeczywistości bez niego.
Bursa
Nie jestem pewny czy obecnie jeszcze koń jest a tak niezbędny, ale jeśli nawet to nie w takiej funkcji.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą ludzie są okrutni.
To jakiś horror,
OdpowiedzUsuńja jestem zwierzolubek