Bleeeeee
Dziś Davercio, czyli Ja - bo taki mam nick na tym blogu - dał sobie nieźle w Czachosławe... Urżnąłem się Szato De Jabol (1,5L) rocznik bieżący (nie czytaj Jabol;)... Nie ma Cin Cin bez Cin & Cin ;) ... i nie było. (Przepraszam za fonetyczną pisownię, ale po takiej dawce alkoholitów jestem notk-aut...)
Bursa donosi:
dno piekła...
na dnie piekła
ludzie gotują kiszą kapustę
i płodzą dzieci
mówią: piekielnie się zmęczyłem
lub: piekielny dzień miałem wczoraj
mówią: muszę się wyrwać z tego piekła
i obmyślają ucieczkę na inny odcinek
po nowe nieznane przykrości
ostatecznie nikt im nie każe robić tego wszystkiego
a są zbyt doświadczeni
by wierzyć w możliwość przekroczenia kręgu
mogliby jak ci starcy
hodowani dość często w mieszkaniach
(przeciętnie na dwie klatki schodowe jeden starzec)
karmieni grysikiem
i podmywani gdy zajdzie potrzeba
trwać nieruchomo w proroczym geście
z dłońmi uniesionymi ku górze
ale po co
dokładne wydeptywanie dna piekła
uparte dążenie
z pełną świadomością jego bezcelowości
ach ileż to daje sytuacji.
Panie Panowie... Matki i córki... Bracia i siostry...
Dbajmy o nasze piekło na ziemi... będziemy mieli jak w niebie...
łyk łyk... Cin... gul gul... Cin... ył ył... rzyg!!!!!!!
–
pi... pi... pi...
...abonent czasowo niedostępny...
Oj, ty to szczery chłopak jesteś, Alu Ganonimie. Ja przy tobie pryszczysław demonisław. Depresiorek odejdzie w cholerę, ino się przekimam wstecznie. Dyć kac, kac... A co z naszą Party???
OdpowiedzUsuńUśmiechnął się wilk uparty.
a party uparcie aktualny ...
OdpowiedzUsuń:))))
Szato De Jabol
OdpowiedzUsuńhihi
szczenięce lata mi się przypomniały
Pozdrawiam Cię poligloto
;-p
ps.
to nie TY
Obiecalam zajrzec z ranca no i jestem. Oczywiscie jak to zwykle rano po przebudzeniu i przy 1-szej kawie zaczyna funkcjonowac tylko 35 % mnie, wiec napisze jedynie- Davercio!- Przestan tyle pic!!!!
OdpowiedzUsuń