[foto] Listopad na moim balkonie

Pogoda sprzyja, przymrozki jak do tej pory, tam gdzie mieszkam nie były duże  więc rośliny na moim balkonie czują się nadal wyśmienicie. Jedynie bananowiec zaniemógł, no ale on pochodzi z innej strefy klimatycznej. Najwyższy czas znaleźć mu optymalne miejsce w domu.

Cytryna szaleje! Pierwszy raz od ponad 10 lat tak obficie owocuje i ma tyle dużych owoców! Nie przeszkadzają jej zimne dni więc "wolny" czas spędza na balkonie. Warto wspomnieć, że kwitła od początku maja do końca października. Chociaż owoce jej zaczynają dojrzewać, inne niedawno co się zawiązały.

Hardcorowe klony tez się maja dobrze. Hardcorowe bo mają 17 lat i warunki balkonowe jak do tej pory nadal im odpowiadają.

Niezniszczalny szczawik nadal kwitnie, aż żal będzie go zasuszać na zimę. Nieuniknione jednak i konieczne by na wiosnę cieszył wzrok tak samo jak w tym sezonie.

Pogoda również oszczędza Wiciokrzew... nadal kwitnie :)

Szczawik na parapecie aż kipi i nie ma ochoty zasnąć zimowym snem

Sezon na cytryny tuż, tuż. Moje doważając na balkonie

Listopad to czas gdy cytryny dojrzewają.Owoce, które się dopiero zawiązują prawdopodobnie opadną.

17 letnie  klony na balkonie mają się dobrze.

Wiciokrzew w listopadzie nadal cieszy wzrok a przede wszystkim węch :)

Komentarze

Popularne posty