lawina urodzin

Dzisiaj chcę się z Wami podzielić historią, która przydarzyła się wczoraj. Wiecie, ja nie mam pamięci do dat... Wczoraj jednak mi się przypomniało - urodziny Żelaznej, wypadają w listopadzie (10 listopada). Szybko wysłałem więc smsa do Andiego, złapałem dobre białe winko i ruszyłem do Bielan, żeby uczcić
Grupa przyjaciół cieszących się na imprezie urodzinowej

ten dzień wraz z Żelazną.

Była to spora niespodzianka dla Żelaznej, bo sama nie spodziewała się, że ktoś będzie o niej pamiętał. Zastaliśmy ją nieco przybitą i smutną, ale po naszej wizycie rozpromieniła się i była radosna. Podczas rozmowy okazało się, że tego samego dnia obchodziła urodziny Jowita, więc musieliśmy szybko nadrobić zaległości i złożyć jej życzenia. Niestety, teraz muszę przypomnieć sobie, w który to dzień w listopadzie obchodzi urodziny Naiwna - a tu już mam trochę wstydu, że o tym zapomniałem.

Przyjaźń to jednak piękna rzecz, która sprawia, że nawet małe zapominalstwa stają się powodem do radości. Warto dbać o relacje z bliskimi i celebrować każdą okazję, by wspólnie cieszyć się z życia.

Komentarze

Popularne posty