Po zmroku

Jesienny zmrok zapada nad miasteczkiem - moment na zadumę i wyciszenie.

Zapomnij o tym, żeby uprzykrzać sobie piątek trzynastego, to tylko zwykły dzień, prawda? A jednak, gdy spojrzymy na kalendarz, okazuje się, że to już 13 października, a za oknem zapada zmrok. Jesień nieubłaganie wkroczyła do naszych życiorysów, a dni stają się coraz krótsze. Jest jeszcze ciepło i przyjemnie, ale nieuchronnie zbliża się czas, gdy wieczory będą coraz dłuższe.

W pracy nadgodziny, nawet jedna dodatkowa godzina, sprawia, że człowiek ma wrażenie, iż dzień pracy trwa wieczność. Czy tylko ja mam takie wrażenie? Zimą pewnie będzie jeszcze gorzej. No cóż, może nie ma sensu martwić się tym teraz.

A teraz na luzie - znacie to uczucie, kiedy wyjdziesz z pracy o zmroku i masz wrażenie, że już jest późny wieczór? To właśnie to uczucie. Ale czym prędzej przyzwyczaimy się do tej zmiany, tym łatwiej sobie poradzimy.

Cytat dnia:

"„Szkoła doświadczenia kosztuje, ale żadna inna nie potrafi lepiej wykształcić człowieka.” - Benjamin Franklin

Czasami warto przypomnieć sobie o tych słowach, szczególnie gdy życie stawia przed nami trudności. Doświadczenia, nawet te trudne, kształcą nas i uczą, jak radzić sobie w różnych sytuacjach.

Jakie są Wasze sposoby na radzenie sobie z jesienią i coraz wcześniejszym zmierzchem? Dajcie znać w komentarzach, chętnie poznam Wasze pomysły!

Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się 13 w piątek,

Bastek.

Komentarze

Popularne posty