Dachy widziane z okna

Dachy, kominy i niebo widziane z okna - czasem to jedyny moment refleksji w ciągu dnia.

Hej,

Dzisiaj chcę poruszyć temat refleksji nad pracą, zwłaszcza gdy przychodzi nam zastanawiać się nad swoim miejscem w korporacyjnej maszynie. Czasem po prostu zastanawiam się, co ja tu tak właściwie robię. Nie chcę narzekać, ale zdarza się, że w przerwie lub podczas zaparzenia herbaty odwracam wzrok w stronę okna i widzę jedynie dachy, kominy i tarasy na dachach pobliskich budynków.

Czy to już ten moment, kiedy powinniśmy sobie uświadomić, że wpasowujemy się w tryby wielkiej maszyny zwanej wyzyskiem? Może tak, może nie. Jednak jedno jest pewne - nudne dachy czy zielona trawa, wszystko wydaje się lepsze od siedzenia i marnowania życia na etacie.

Zastanawiam się, czy ktoś z was ma podobne refleksje? Czy też czasem zastanawiacie się nad sensem swojej pracy i czy spełnia wasze oczekiwania? Może macie jakieś pomysły, jak znaleźć satysfakcję zawodową, która nie jest jedynie marnotrawieniem czasu?

Dajcie znać, co sądzicie na ten temat. Czekam na wasze opinie!

Pozdrawiam cieplutko i życzę wam radości i spełnienia zarówno w pracy, jak i w życiu osobistym.

Do zobaczenia!

Komentarze

Popularne posty